Jak się ubrać na walentynki? Eleganckie stylizacje na święto zakochanych

Temat walentynkowego looku rozpala do czerwoności, bo każdy, kto celebruje tę wyjątkową okazję pragnie, by jego przygotowania zaowocowały pełnym sukcesem - randka była niezapomniana, a wygląd budził zachwyt. Refleksji poddane jest zatem nie tylko to, gdzie warto z tej okazji pójść, ale też - w czym. Na walentynki, podobnie jak każdą inną randkę, nie ma jednej uniwersalnej recepty. Wiele zależy od miejsca, w którym zamierzamy świętować, naszych własnych upodobań oraz tego, jak czujemy się w swoim ciele. Istnieją jednak pewne ponadczasowe wytyczne, nadające się do indywidualnego rozważenia i interpretacji. A zatem - jak ubrać się na walentynki, by olśnić partnera, czuć się dobrze w stylizacji i nie zaliczyć modowego faux pas? Co założyć, by podkreślić sylwetkę, na co postawić, by podczas randki skupiać się wyłącznie na rozmowie, a nie na stylizacji i tym, jak na nas leży? Dziś na warsztat bierzemy strój walentynkowy i wspólnie zastanawiamy się, na jakich wartościach warto go oprzeć, by spotkanie z okazji dnia zakochanych przebiegło najlepiej, jak tylko to możliwe.

Jaka powinna być stylizacja na walentynki?

Jak się ubrać na walentynki? Na pewno zgodnie z własnym stylem. Przebranie się czyli postawienie na stylizację, która nie jest dla nas naturalna, zaowocuje tym, że nie będziemy się czuć swobodnie, a co za tym idzie - w nasz sposób bycia wedrze się zupełnie niepożądane spięcie. Jeśli warto o coś zadbać w ten wyjątkowy dla wielu z nas dzień, to na pewno samopoczucie. Tego dnia zrezygnuj z eksperymentów. Wybierz to, co dobrze znasz oraz w czym miałaś już szansę wyjść i czułaś się znakomicie. Weźmy pierwszy z brzegu przykład - nie zakładaj prześwitów, jeśli będą się krępowały i podczas randki, będziesz bardziej skupiona na kontrolowaniu, czy przypadkiem nie odsłoniły za wiele niż na tym, co mówi partner.



Strój na walentynki powinien również bazować na naszej wiedzy o ciele, a raczej - na naszym odczuwaniu ciała. Jeśli lubisz eksponować nogi, mimo iż nie są długie i smukłe - rób to! Jeśli uwielbiasz dopasowane sukienki i czujesz się w nich świetnie, pomimo braku sylwetki klepsydry - go for it! Pewność siebie, szeroki uśmiech i swobodny sposób bycia to kombinacja elektryzująca i najlepiej skrojone walory fizyczne nie są w stanie konkurować z tą kombinacją. Trzecią cechą, która powinna charakteryzować walentynkowy look jest szczypta elegancji, czyli odejście od casualowych schematów, uprawianych na co dzień i pokuszenie się o stylizację wyjściową, na szczególne okazje. Mamy to? Świetnie. Teraz o miejscu.

Jak się ubrać na walentynki? Dostosuj look do miejsca

Walentynkowa randka niejedno ma imię, a outfit, który wybierzemy, powinien być adekwatny do miejsca, w które podążamy. O ile kameralny koncert w klubie muzycznym lub kolacja w popularnej knajpce, nie będzie wymuszał na nas szczególnych standardów dotyczących dress-code’u, o tyle miejsca takie jak filharmonia, opera, teatr czy nagradzana restauracja z rekomendacją znamienitych autorytetów kulinarnych- już tak. Jak się ubrać do teatru lub opery? Na pewno z większym wyczuciem niż w inne miejsca. Zadbaj o elegancję i umiar w eksperymentach. Jeśli nie jesteś wytrawną fashionistką - postaw na klasykę, która jest dobrą odpowiedzią na wiele modowych dylematów.



Ostatecznie nieśmiertelny set: biała bluzka i ciemne spodnie oraz aksamitna lub wełniana marynarka zawsze zagrają dobrze. Dobrym outfitem w miejsca eleganckie będzie także sukienka - minimalistyczna w formie lub niekoniecznie. Ważne jednak, by nie przesadzić z eksponowaniem wdzięków - głębokie dekolty, długość mini i przezroczystości odpadają. Nie powinna także być przesadnie pstrokata. Nie tylko eleganckie sukienki mogą sprawić, że zrobisz wrażenie. Komplety damskie ze spodniami, czyli kobieca wariacja na temat garnituru to bardzo wysmakowany outfit dla pań, doskonale wpisujący się w charakter miejsc takich jak teatr, filharmonia, wykwintna restauracja.

Strój na walentynki - na co postawić, czego unikać?

Randka to wspaniała okazja, by porozmawiać, pośmiać się, poznać lepiej. Jest to zdecydowanie wydarzenie wnoszące w nasze życie radość i przyjemność. Nie ubierajmy się zatem jak na rozmowę o pracę lub spotkanie z zarządem firmy. Prócz rekomendowanej nuty elegancji, niech outfit bazuje na pewnej dozie swobody. Strój walentynkowy powinien łączyć te dwie wartości z jednej strony wysyłając komunikat: to wyjątkowy dzień i chcę wyglądać pięknie, z drugiej: mam zamiar doskonale się dziś bawić! A zatem - lejące bluzki wiskozowe: tak, zaprasowane na kant koszule z kołnierzykiem pod samą szyją: niekoniecznie. Set spódnicy ołówkowej z żakietem niech poczeka na swój lepszy moment, teraz postaraj się znaleźć coś mniej usztywniającego. Warto także wprowadzić do stylizacji na walentynki element nienachalnej zmysłowości. Tę rolę dobrze spełni ubranie skórzane, koronkowe, z połyskiem lub delikatnym ażurem. Pamiętajmy przy tym, że odkrywanie “trochę” jest znacznie bardziej pociągające, niż odkrywanie “bardzo”.